Homilia ks.Józefa Drabika na Mszy Św. Jubileuszowej PDF Drukuj Email


Czcigodni Kapłani !

Koleżanki i Koledzy z Polskiego Towarzystwa Tatrzańskiego !

Drodzy Siostry i Bracia !

 

         Jubileusz to wyjątkowo doniosły czas. Został ustanowiony przez Boga, i był bardzo ważnym zwyczajem w Starym testamencie – to był szczególny rok łaski od Pana /por. Kpł 25, 8-17/.

Jubileusz to także czas zrobienia bilansu, to taki czas kiedy robimy głęboki zamysł nad naszą biografią.

         Dzisiaj świętując 60 lecie istnienia Oddziału PTT w Chrzanowie oraz 135 lecie PTT, chcemy wspomnieć wszystkich tych, którzy to Towarzystwo tworzyli, jaki były początki, jak Towarzystwo się odradzało, tutaj na Ziemi Chrzanowskiej.

         Po to właśnie jest jubileusz, aby spojrzeć w przeszłość, uświadomić sobie teraźniejszość, czyli naszą „kondycję” dziś, i zrobić plany na przyszłość – co dalej?

Wy, szanowni zebrani, chcecie to robić z Bożą pomocą, bo jak mówili nasi przodkowie: „bez Boga ani do proga”. Dlatego Wasze świętowanie rozpoczynacie, tutaj, w kościele Matki Bożej Różańcowej od Mszy św. Jubileusz to także uświadomienie sobie, że Panem czasu jest Bóg, on jest Panem historii.

         Były zapewne w Waszej historii chwile wzniosłe, byli wspaniali ludzie, których pamięć ciągle trwa w Waszym Oddziale, w naszym Towarzystwie. Były też i chwile smutne, dla Was i całego Towarzystwa – czas delegalizacji, ale mimo różnych „zamachów” na nasze Towarzystwo, przetrwaliśmy, bo idea Towarzystwa była ciągle w sercach, a tam nie mają dostępu polityczne dekrety.

Okazuje się, że wszystko można przetrzymać, jeśli się coś kocha, jeśli chce się temu poświęcić swój czas i swoje zdolności .

         Tylu już przeszło, którzy tworzyli ten Oddział i Ci z Zarządu i Członkowie, Sympatycy i przypadkowi ludzie, którzy na różne sposoby spotkali się z wami z Towarzystwem. Przychodzą teraz nowi, szkoda, ze tak trudno w naszych szeregach o ludzi młodych. Dzisiaj jest trudno zachęcić, czymś zaimponować, młodzi maja dzisiaj tyle różnego rodzaju ofert – ale nie wolno się zniechęcać – idea ukochania gór, turystyki będzie ciągle fascynująca trzeba ją będzie tylko dzisiaj ciekawie i atrakcyjnie przedstawić.

w. Paweł napisał kiedyś w jednym ze swoich listów: czy jecie, czy  pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, wszystko a chwalę Bożą czyńcie”. W tym „czy cokolwiek innego czynicie” jest zawarte Wasze umiłowanie turystyki, gór, piękna naszej Ojczyzny i Jej historii.

         Towarzystwo to wspólnota – wspólnota wymaga zgranego zespołu ludzi, którzy dążą do jednego, wspólnego celu. Należąc do wspólnoty, korzystając z tego wielkiego daru bycia razem, bycia z innymi, trzeba zrezygnować czasem ze swoich ambicji, jakichś partykularnych interesów – trzeba być gotowym do poświęcenia, do służby, a to  akurat słowo „służba” nie jest dzisiaj modne, czasem nawet wymawiane z zażenowaniem. A tu jednak trzeba służyć innym, służyć Towarzystwu.

         Patrząc w przeszłość trzeba mieć na uwadze to, żeby nie zmarnować tego dobra, wartości, które tworzyli założyciele Waszego Oddziału.

         Wy jesteście już kolejnym pokoleniem, pokoleniem XXI wieku i chcecie dalej kontynuować to dzieło i kontynuujecie go pięknie – w tej kontynuacji ogromna zasługa prezesa Staszka Trębacza – a świadectwem jest „Orzeł Skalny”, piękna strona internetowa, tak liczne górskie i wysokogórskie wyprawy i spotkania z wybitnymi „Ludźmi Gór”, które otwarte są dla wszystkich.

         Jaka więc przyszłość?

         Osiągnąć jak najwięcej. Pan Bóg daje nam czas  i talenty. Przyjdzie taki czas, że nas z jednego i drugiego rozliczy. Więc wspinajcie się jak najwięcej, nie tylko w dal i wzwyż, ale i w głąb – czyli do swojego wnętrza, do swojej duszy. Dbajcie też o postęp duchowy całego Towarzystwa i każdego z osobna.

         Celem turystyki jest: poznać, nabrać sił fizycznych i ubogacić ducha. Nie zapominajcie nigdy o tym trzecim celu, bo wtedy będzie czegoś brakować. Poznam, wypocznę, nabiorę sił, ale duch pozostanie niespokojny, nie nakarmię duszy i pozostanie niedosyt.

         Dzisiaj, tak jubileuszowo, chcemy okazać wdzięczność Panu Bogu i ludziom. Bo przecież wszystko od Niego zależy i tak wiele zależy od innych ludzi.

Ks. Jan Twardowski napisał:

„ Bóg nie liczy czasu, tylko go waży

Jedna chwila czy godzina jest inna od drugiej

Pierwsza- ciężka i wartościowa

a druga nie”

         Życzę Wam, aby, wtedy  kiedy Pan zacznie ważyć czas Waszego Oddziału, naszego Towarzystwa ,  waga ta okazała się ciężka i wartościowa. Amen.

 

/Ks. Józef Drabik kapelan PTT/